
Apokalipsa według Pana Jana
No se pudo agregar al carrito
Add to Cart failed.
Error al Agregar a Lista de Deseos.
Error al eliminar de la lista de deseos.
Error al añadir a tu biblioteca
Error al seguir el podcast
Error al dejar de seguir el podcast

Compra ahora por $9.82
No default payment method selected.
We are sorry. We are not allowed to sell this product with the selected payment method
-
Narrado por:
-
Wojciech Masiak
-
De:
-
Robert J. Szmidt
Acerca de esta escucha
Kolejnej apokalipsie może zapobiec wyłącznie diaboliczny plan Pana Jana, lecz na drodze do jego realizacji znajduje się wiele śmiertelnych pułapek. Klasyka literatury postapokaliptycznej!
Niedaleka przyszłość. W pożodze nuklearnego piekła ginie znana nam cywilizacja. W świecie pełnym śmierci, gruzów, radiacji i chorób nieliczni ocaleni walczą o przeżycie, tworząc nowe społeczności. Jednym z nich jest niepodzielny władca wyludnionego i obróconego w zgliszcza Wolnego Miasta Wrocławia, charyzmatyczny Pan Jan, zwany także Burmistrzem. Jego twarde rządy dają nadzieję na przyszłość, a największą ambicją jest stworzenie nowej, rozciągającej się od morza do morza, Rzeczypospolitej.
Dwa lata po Armagedonie zdesperowani, wyniszczeni chorobą popromienną i głodem mieszkańcy Wrocławia stają przed nie lada wyzwaniem. Z poniemieckich tajnych schronów ukrytych głęboko w masywie Ślęży wyłaniają się zwiadowcy, wysłannicy Bastionu...
Gdy pierwsi żołnierze stają u bram miasta, rozpoczyna się bezwzględna gra o przetrwanie, z której tylko jedna ze stron może wyjść zwycięsko. A za horyzontem czai się już znacznie bardziej przerażające zagrożenie.
©2003 Robert J. Szmidt (P)2020 StoryboxReseñas de la Crítica
Powieść Roberta J. Szmidta, wraz z tchnieniem radiacji, niesie powiew świeżości i przykuwa uwagę czytelnika. Trzymająca w napięciu fabuła, niepewność tego, co czai się na spalonej ziemi poza zasięgiem wzroku, ograniczoność zasobów i brak szansy na przeżycie wszystkich, a także rozpaczliwa walka o odbudowę Polski i polskości - nawet za cenę bratobójczych wojen - sprawia, że dostajemy do rąk naprawdę solidną porcję science fiction (...) "Apokalipsa..." jest znakomitą powieścią dla fanów prozy militarnej, postapokalipsy i fantastyki ogólnie.
-- www.bs.tawerna.rpg.pl
Akcja prze do przodu niczym rozpędzony T-34 , co krok kolejne wydarzenia zaskakują nas i skłaniają do dalszego zgłębiania się w lekturę, co chwila pojawia się coś nowego , a odpowiedź znajduje się na następnych stronach i tak, nim się obejrzycie, jest środek nocy, a wy macie w perspektywie tylko kilka godzin snu. Tego nienawidzę w świetnych książkach, które pochłania się strona za stroną z prędkością cyklonu, a do tych niewątpliwie należy "Apokalipsa...".
-- Tomasz 'Tomazzy' Podwysocki, www.ksiazki.polter.pl